Amor śpiewa a wiatr się śmieje...
W najwyższych partiach gór leżały jeszcze
płaty śniegu. Przeświecając zza drzew i
skał sprawiały, że to co było poniżej
wydawało się, jakby cudem.
A było tam morze kwiatów na niewielkiej
łączce, rzeki kolorów wprost płynęły
wśród młodziutkiej zieleni i podpływały
wprost do stóp zalesionego stoku.
Miało się wrażenie, że strzela on prosto w
błękitne niebo, niczym zamkowa budowla.
Tuż obok roziskrzony strumyk, wijący się
wśród traw, po gładkich i czystych
kamieniach, dopełniał piękna krajobrazu.
Oboje patrzyli na to cudowne miejsce w
subtelnej ciszy i skupieniu.
Gdy popatrzyła na niego, w oczach
dostrzegła
wesołe iskierki zdradzające jego myśli.
Był jak spieniony strumień rwący w dół
zbocza, pod pancerzem obojętności,
choć krew kipiała.
W jej namiętność się skrzyła, jakby każda
najmniejsza pieszczota pozostawiała ślady,
niby maleńkie żądła ją pokłuły.
Zadrżała z podniecenia, zmysłowym
kobiecym
ruchem...
Cdn.
Tessa50
Chwile szczęścia, którymi się cieszymy,
przychodzą niespodzianie. To nie my je
chwytamy, ale one nas.
Philip James Baale
Música de Ángeles y Arcángeles
Música para Sanar Todos los Dolores del
Cuerpo, el Alma y el Espíri
Komentarze (37)
Bardzo pięknie opisujesz Teresko
przyrodę i emocje peelki,
pozdrawiam Cię z podobaniem dla urokliwej prozy,
miłego wieczoru życząc Teresko :)
ależ Ty potrafisz opisywać! Podziwiam.
Prześlicznie. Nie mogę się nasycyć opisem przyrody i
tych cudownych zdarzeń. Pozdrawiam.
piękne obrazy malowane słowami,
pozdrawiam serdecznie.
Tak, urocze, romantyczne wersy, też moje klimaty,
pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Pięknie napisane, z przyjemnością przeczytałam ten
romantyczny tekst.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z przyjemnością pobyłam w tym romantycznym, pełnym
miłości świecie. Pozdrawiam cieplutko, udanego dnia:)