Z aniołem być
..................zniszczony................
w koło pięknie
w koło kolorowo
zielone liście na drzewach
słońce przygrzewa
na łące kwiaty kolorowe kwitną
ptaki ćwierkaja wśród drzew
lasem biegnie ścieżka
na ścieżce anioł
smutny, przygnębiony
krąży wokół wysokich pni
szuka swej drogi
swego przeznaczenia
spotykam go na swej drodze
spoglądam
w koło lato
świat się cieszy
lecz nie anioł
podążam za nim
widze jak się snuje
jak czegoś szuka
przysiada na kamieniu
spogląda na na strumyk
strumyk jego łez
odbija sie w nim smutna jego twarz
nieśmiało i z obawą podchodzę
nie pytam czy moge pomóc
sam chcę to zrobic
chcę zobaczyć uśmiech na jego twarzy
chcę przytulić
mocno uściskac
chcę dać ciepło
przelać całą miłość swą
aby szczęście zagościło w sercu anioła
podążam dalej wraz z aniołem ścieżką przez
las
czy zobaczę jego radość?
pokaże czas
lecz nadzieja jest we mnie
na zawsze we mnie zostanie
bo nie mam nic cudowniejszgo na świecie
niż miłość do anioła
zwłaszcza odwzajemniona
Miłóść jest piękna nawet jeśli los kładzie nam kłody pod nogi i chcę nam przeszkodzić.............
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.