Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Anna P.

W balowej sukni Anna P.
pieści oddechem skradziony dotyk
bez cielesności wdzięcznie kłania się
do wyimaginowanej widowni

Ciche usta Anny P.
pomalowane są na biało
lilie zgodziły się oddać krew
-zapłaciła kruszcami snobizmu

Wszyta w ciężki sen Anna P.
dziwi się że jej prawa ręka nie jest lewą
oczy pracują na zmiany
ciśnienie raz schyla raz unosi głowę

W pewnym pociągu spotykam Annę P.
nie poznam jej od razu
szukam poezji wbitej w tory
Upomina tylko swoje dziecko – norma



Włosy Anny P. śmierdzą szpitalem
to z nim tam byłam ( dziecko śpi)

nawet jak wstanie nie zobaczę
zdziwienia na czteroletniej twarzy
chociaż jestem obcym głosem

pierwszy przystanek jest moją stacją
odjeżdżają brudne paciorki
wyżarte chemicznymi łzami
on ma wiarę
ja nie

autor

Regina

Dodano: 2005-03-17 22:10:42
Ten wiersz przeczytano 770 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »