Anorektyczka
Latem
na plaży
coś przeszło obok mnie
Z początki myślałam że to cień
jednak zbyt biała na cień
Bałam się że to śmierć
Smutna, cicha, zmęczona śmierć
Nie przyszła jednak po mnie
zatrzymała się...
Może już kogoś wzięła?
Upadła
smutna, cicha, zmęczona...
I zauważyłam, że jest to dziewczyna.
Odeszła...
autor
czarnytrampek
Dodano: 2004-12-02 15:49:57
Ten wiersz przeczytano 879 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.