Apel wieczorny 1 listopada
Gdy wszyscy święci na zbiórkę przyszli
i w dwuszeregu prężyli pierś,
ciepełko ognia poczuli wszyscy,
z płomiennych zniczy i bliskich serc.
Tak bardzo chcieli światu przekazać,
że najważniejsza po wieki jest
miłość bliźniego – nie złoto, władza,
a dobry uczynek, właściwy gest.
Komentarze (82)
przekazali to co najcenniejsze i najpiękniejsze:-)
pozdrawiam serdecznie -
a u mnie apel nad brzegiem morza dla tych co nie
wrócili...
tak czytam [ msz]:
Gdy wszyscy święci na zbiórkę przyszli
i w dwuszeregu prężyli pierś,
ciepełko ognia wkrąg poczuliśmy,
z płomiennych zniczy i bliskich serc.
Bo bardzo chcieli światu przekazać,
że najważniejsza po wieki jest
miłość bliźniego – nie złoto, władza.
Dobry uczynek właściwy gest.
Po pierwsze to najważniejsze po drugie miłość jest
cudem po trzecie szkoda że tak mało jest jej na
świecie
Tak mariat, nie złoto a życzliwy gest
Pozdrawiam
Sto razy lepszy apel od słynnego apelu Antoniego M.
Przynajmniej nie ma podtekstów politycznych!
I dotyczy wszystkich - tych co odeszli przed nami i
kiedyś nas.
Pozdrawiam serdecznie.
ja za Anią :)
Pięknie o tym co ważne...