w aromacie herbaty

Aromatyczny ten wiersz, dolewam rumu do niewypitej
herbaty, wypijam i teraz jest uodporniony... covid
moze aTOmasha cmoknac:))))

Ładnie, ale słowo /rozerwana/ wprowadza niepokój...
Pozdrawiam OLU :)

Earl grey, moja ulubiona herbata, z łyżeczka cukru
potrafi prawdziwie wprowadzić w błogi stan. Można przy
niej pozbierać myśli i poskładać to co rozsypane.
Ładny wiersz Olu. Jak widzę romantyzm potrafisz
odnaleźć wszędzie:)
Pozdrawiam w śnieżny dzionek:)
Marek

Pozdrawiam Olu. Ja na takie niedopieszczone dni lubię
herbatkę gingeru z miodem. Cudownie rozgrzewa.
Serdecznie pozdrawiam.

Kuszący aromat...
Miłego popołudnia OLU:)

i nie będę dopytywać dlaczego niewypita, i nie będę
tego imiesłowu na sylaby dzielić, na myśl przychodzi
odpowiedź sama, nie musiała uczyć mama;
a po naukach też dobra herbata zimna,
jak by się kto pytał...

Najlepszy na chłodne dni jest kubek gorącej herbaty...
Pozdrawiam Cię serdecznie Olu :)

Najpiękniej jest, gdy aromat herbaty miesza się z
zapachem kochanego, męskiego ciała. :)

I śnieg i deszcz nie przygnębia, gdy obok ktoś bliski
sercu
Pozdrawiam ciepło :)

... no i te oczy :)
Pozdrawiam, Oleńko.

aromaty z herbaty niewypitej są najpiekniejsze Olu;)
ślicznie i zmysłowo,
serdecznie pozdrawiam:)

Przy dobrej herbacie wiele może się zdarzyć :)
pozdrawiam cieplutko :))

Wpadłem tu do Ciebie na aromatyczną herbatkę
Aleksandro i od razu poczułem poezję.
Miłego dnia.
Pozdrawiam.
;)

Aromat dobrej herbaty budzi zmysły.
Można się przyy niej rozmarzyć, tak jak Twoją
miniaturą. Pozdrawiam Olu.

Poezja.