Autentyk wariatunio

Ponieważ! Nienawidzę maseczek;
bo oddychać się w tym nie da,
dwutlenek węgla na ustach osiada,
a płuca? - Drogie Panie rewolucja!

Kupiłem maskę gazową, a butla?
przy mym boku, gdy idę do sklepu
i oddech - robię zakupy w środku

/ Lord Vader - uuuuuuu haaaaaaa /

Baterie zapodane, na taśmie jadą
do kasjerki. Skaner w ruch i kodem
w produkt - a Ja przy kasie - uuuuu
haaaaaa

Kasjerka uśmiech - coś jeszcze?
Więc zapytałem: macie powietrze?

/ przykro mi, niestety nie mamy /

To niech Pani ściągnie maseczkę

autor

Piorónek zbójnicki

Napisany: 2021-03-11 Dodano: 2021-03-11 12:14:09

Ten wiersz przeczytano 1471 razy

Oddanych głosów: 21

Rodzaj Bez rymów Klimat Wesoły Tematyka Społeczeństwo

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie