Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Autorytet wolności


Biały szpital w środku tłoczno
w kątach kręcą się lekarze
obok siedzi jakiś chłopak
usta kawą sobie parzy
nikt nie zwraca nań uwagi
wszyscy są zajęci sobą
nie spostrzegli że jest nagi
nie potrafią myśleć głową

spójrz on potrafi być sobą
a ty nie
spróbuj przezwycięzyć swój lęk
może uda się...

wbija sobie dragi w żyły
nawet nikt nie chce mu pomóc
gdyby w nich uczucia żyły
może by się tym nie otruł
po dwóch dniach to jest w niedzielę
o poranku – wpół do ósmej
uciekł a zostało po nim
na pamiątkę jakieś zielę

spójrz on potrafi być sobą
a ty nie
spróbuj przezwycięzyć swój lęk
może uda się...

opowieść kończy się morałem
dąż do celu i bądź wytrwały
jak ten chłopak który w końcu
uciekł ; może zdobył sławę...
nie wiadomo co z nim się stało
nie wiem też jak się nazywał
ty pamiętaj o nim dobrze
wspomnij kiedy będzie trzeba
walcz

autor

kmacko

Dodano: 2005-08-10 17:16:24
Ten wiersz przeczytano 351 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »