Autystycznie - autoportret
w długich ciemnych rozpuszczonych
wlosach
dziwny koleś niedbałym krokiem przemierza
smutne ulice
stare jeansy, ciemny t-shirt
flanelowa koszula, belejakie trampki
zalozyl rano co zlapal z szafy
niedbały leń, ignorant w kazdym calu
wiatr cicho w struny szepce jego gitary,
ktora na piedestale emocji
ogarnieta jego cieplem
dumnie w dłoni ściskana podąża jego
szlakiem
srednio wysoki, lekko przygarbiony
z dumą pawia pochłonięty przez muzyczne
troski
rozum gdzies dawno wyplynal z jego glowy
uczuciami dekstruktywnie wypelniajac puste
wnetrze
nie dbajac o przyszłość brnie sobie w
nicość
tworząc kolejne konspiracje
po prostu ConsP :D
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.