7670
Trochę już przeżyłem nocy i dni
7670, nic ta liczba nie powie Ci
Chłopaki, właśnie 21 lat
Skończył wasz przyjaciel, kumpel, brat
Będzie się działo, będzie się piło
I wspominało, trochę martwiło
Dzięki, że, ze mną jesteście
Wszystko co mam, Wam oddam nareszcie
I wolny odejdę w nieskończoną przyszłość
W blasku młodości, bez smutku starości
Życie się zmieni, los swój czas odmienić
To Wam zawdzięczam, że tu teraz jestem
To Wy sprawiacie, że żyć mi się chce
jeszcze
I mam nadzieję, że nadejdzie kiedyś
chwila
Gdy wszyscy razem siądziemy i miła
Rozmowa się zacznie o tym czasie właśnie
Gdy razem graliśmy wszyscy na tym samym
paśmie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.