Babskie gadanie
Ja nie jestem spragniona miłości,
jedną drugą zostawiam za sobą,
mnie wystarczy ciepły głos w słuchawce
i pytanie halo hej, co z tobą.
Ja już nie chcę zanurzać się w smutku,
mieć rozterki jak kiedyś przed laty,
mnie wystarczy świadomość, że jesteś
dość przystojny, starszy, niebogaty.
Nawet nie chcę wiedzieć jak wyglądasz,
mam twój obraz stworzony naprędce,
nie potrafię udawać kochanie,
polubiłam twe usta i ręce.
Wyobraźnia jest mi przyjaciółką
podpowiada historie najlepsze,
ciągle jesteś na topie mój miły,
nawet wtedy, gdy piszesz złe wiersze.
Komentarze (9)
ten top to w sercu, a tam nie potrzeba głosów, jak
zawsze jestem pod urokiem twoich wierszy
no, takie tam babskie gadanie, a w duszy...?
fryzjereczko juz Ci punkcik dałam, jeno tylko z łóżka
wstałam... bo lubię Twoje wiersze.
" nawet wtedy, gdy piszesz złe wiersze" myślę,że tak
będzie rytmiczniej.
Lekko o lekkiej znajomości. Z nutką samoironii, z
nutka tęsknoty i obawy przed rozczarowaniem.
wiersz fajnie napisany...zawsze trzeba coś zostawić
dla siebie...pozdrawiam
no my kobiety jesteśmy jednak niesamowite :)
No no spryciara i dobrze to robi wierszem :)
Pozdrawiam
Ależ Gałczyńskim zabrzmiało! "Serwus Madonna" w
kobiecej (a przez to przewrotnej) wersji;). Pozdr.