Bądź dla mnie natchnieniem
Bądź dla mnie natchnieniem
W pochmurny dzień promieniem
W zimny płomieniem.
Zaspokoj cierpienie
Oddal je w me zapomnienie
Zrozum westchnienie
Spelniaj pragnienie
Ukój rąk drżenie
Odegnaj zyciem zmęczenie
Bądź jak spełnienie
Dla mojej duszy
Bądź jak kropla deszczu
Podczas bolesnej suszy
Bądź kruchy
Choć twardą ręką mnie chroń
I choć nie istniejesz
Zabierz ten mrok
Daj mi twą dłoń
Choć jej nie ma
To pozwól dalej marzyć
Pozwól szukać podobieństwa
Na ten ideał
Który został tylko w słowach
W szeptach cicho się schował
I w westchnieniu pozostał
Nigdy nie zaistniał
Rzeczywistości nie spotka
To tylko jedna w mojej duszy kropla.
Komentarze (1)
Piękne nawoływanie i zachęcanie.
Myślę, że tak będzie.
Miło, że do nas dołączasz, pozdrawiam :)