Bądź z nami , nadziejo...

Magnolia dobrze to ujęła, choć jestem wśrod swoich
czasem czuję sie osamotniony.
Na imię mam Jan/mój pseudonim to anagram imienia i
nazwiska/.
Serdecznie dziękuję za komentarze.
Pozdrawiam.

Pytają wszyscy, skąd jesteś i co robisz .
To im wystarczy, że imię jakieś masz .
Miłość czuje się w sobie ty ją masz
piękny wiersz i powiem ci więcej
mimo tu trudności jesteś miedzy swoimi
a to jest to tam będziesz sam.

Wiersz porusza ważny i trudny problem, wielu z nas
woli być z bliskimi, ale czasy rzeczywiście są
skomplikowane i wybory niełatwe...ładny wiersz,
pozdrawiam

Co znaczy słowo " Bądż" ... znaczy błąd. Wiersz
ładny tylko dlaczego robisz spację przed przecinkiem a
czasem nie robisz jej po przecinku, czyli jak podleci.
Mam nadzieję, że poprawisz te drobne uchybienia. Bo
mieć nadzieję warto mieć w każdym temacie. A temat u
Ciebie jest ciekawy.

Chociaż nazywają ją matką głupców, nie można bez niej
żyć. Pozdrawiam

"Jak mam zostawić rodzinne strony" och jak pięknie
napisałaś... ja też tu jestem, aż do bólu... jeszcze
raz - pięknie :-)

Niech Cię nie opuszcza nadzieja,czas przy tym
lekarstwem i wszystko się ułoży. Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)

Nadzieja umiera ostatnia i dobrze bo z nią żyje się
lepiej :)

Nadzieja,ona jest naszym najwierniejszym przyjacielem
do końca.Ładnie napisany wiersz.

dobry,życiowy wiersz, tematyka na czasie Ja też
czasami się zastanawiam co ja tu robię ale jestem i
wspieram innych i nie chciałabym być gdzie indziej