Bądź zdrów...
Nie zapomnę nigdy słów,
które mi szeptałaś...Pani.
Bywaj przyjacielu zdrów,
przekroczyłeś którąś z granic.
Ale co ja uczyniłem,
cóż zdołałem ja dokonać.
Życie twoje było miłe,
za nie mogłem tylko konać.
Ale co ja dokonałem,
cóż zdołałem słowem zniszczyć.
Że zostało zdanie małe,
zachowane pośród zgliszczy.
Będę słowo pielęgnował,
wydobędę piękno słów.
Jakbym cud największy chował,
nie pamiętał słów..bądź zdrów.
autor
Grand
Dodano: 2020-08-20 00:05:47
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
granice są poto aby je przekraczać; błędy po to aby
się na nich uczyć a wpaniali ludzie po to aby zawsze
ich pamiętać:) wybaczyć sobie jest najtrudniej
:))
Zaciekawiłeś. Bardzo fajny wiersz. Najgorsze jest to
że niestety piękne wspomnienia czas zaciera a te
przykre siedzą uporczywie jak rzep na psim ogonie.
Pozdrawiam z plusem i uśmiechem:))))
:)
Intrygujący, rytmiczny wiersz. Ciekawi mnie jakimi
słowami peel przekroczył granicę? Miłego dnia:)