Bajka - magiczne nici babci
Hen wysoko,
na środku chmurki,
w miękkich gniazdach
słodkie myśli i najsłodsze sny
dostawały skrzydeł
i to naraz trzy.
Z przeźroczystego obłoku
spadały wtedy
magiczny puch
i tajemniczy gwiezdny pył.
Kto ich choć trochę
w dłonie nałapał
to tak jakby chwycił
najsłodszy myśli koniec.
I ciągnie się takie nici
z niedosięgłych niebios
na miękkie kłębki,
z których tylko babcie
wyczarują wnukom
najlepsze szaliki,
swetry i czapki.
Komentarze (29)
tylko babcia potrafi wyczarować najcieplejsze
najsłodsze szaliki...
pięknie - pozdrawiam:-)
Taka babcia to czarodziejski skarb :)
Pozdrawiam :)
Czarodziejska moc w dłoniach babciny...
Pozdrawiam serdecznie:)
Czarodziejskie nici były,kiedy babcie były.Ciepły
wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Fajna bajeczka
:)
dobrze radzisz - dziękuję :)
Tylko one mają taką zdolność :)
Sympatyczny przekaz. Może warto pozbyć się tego
bliskiego sąsiedztwa "nałapał - złapał" pisząc np
"Kto ich choć trochę
w dłonie nałapał
to tak jakby schwycił
najsłodszy koniec myśli." lub inaczej?
Dobranoc:)
niewiele już takich babć, a szkoda. Pozdrawiam :)
piękna bajka - babcie prawdziwe. Pozdrawiam cieplutko
( babcia )
Bardzo mi sie Twoja bajka
Przywołuje wspomnienia z dziecięcych lat i wizerunki
moich ukochanyc babć
Pozdrawiam serdecznie
Życzę smacznego słodkiego wieczoru
urocza bajka, taka marcepanowa.
mniam, mniam :)
dokladnie, babcie to czarodziejki:)
piekny wiersz:)