Ballada o rycerzu i bokserkach
Był raz rycerz, bo miał damę
(powiedzmy, że Manię).
Innym damom bez pardonu
lubił sprawiać lanie
(by czci Mani chlubnie bronić
i kobietom mus przydzwonić) (?)
Zwłaszcza, że kobieta wiotka,
więc z sierpowym się nie spotka (?)
Rycerz owy w stal zakuty
miał prócz Mani manię -
lubił biegać jak z pęcherzem
i wtrącać nachalnie -
tu trzy grosze, tam trzy grosze,
choć nikt o to go nie prosił.
Zwłaszcza, że przyłbica chroni -
leją w łeb, a blacha dzwoni.
------
Nie pytajcie o kolejne o rycerzu
zwrotki.
Już niedługo się okaże, czy lata przez
płotki.
Bo wśród dam jest tu Jędrzejczyk - w
narożniku czeka...
A gdzie rycerz? Nie widzicie? Przed Aśką
ucieka!
Komentarze (38)
andrew, głowa do góry! Be happy and cool! ;)
fajne:) ja z rycerza mam tylko zakuty łeb...coś
dzisiaj u mnie bardzo niska samoocena;) pozdrawiam Ela
Dziękuję bardzo kolejnym Czytelniczkom. Pozdrawiam :)
Z uśmiechem :)
Mysle, ze nie latwo jest byc rycerzem, kiedy glowa
zakuta blacha. Moc serdecznosci Elu.
Podpiszę się pod komentarzem al-bo.
Miłego, Elu.
Umiesz trzymać słowa na wodzy i powozić dokładnie tam,
gdzie chcesz:-)
Taki z niego rycerzyk :D Wesoło :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Pozdrawiam serdecznie Ewo M. ;)
Na szacunek trzeba zasługiwać. On nie jest przynależny
płci, bez względu na wszystko. Ale paszkwilek się
udał. Osiągnął zamierzony cel. Ucieszył parę osób.
Bardzo dziękuję Wszystkim za zajrzenie do wierszyka i
za pouśmiechanie się :)
Serdecznie pozdrawiam :)
co to za rycerz,
ktory nie szanuje kobiet...
pozdrawiam:)
Źle pojął życie,
ten rycerz!
Pozdrawiam!
Kto waży lekce solidarność damską,
łatwo napytać może sobie biedy.
Przydatne wtedy jest niewinne kłamstwo:
poezja kwitnie w blasku Andromedy.
Romantyczna ;)
Miała nie dokopywać :-))))) UPS
W obronie Rycerzy staję. Ale ten
Twój Ulubiony to jakaś dziadyga ;) nie ma z Tobą
lekko
Elu-ty to potrafisz!Uśmiałam się-to dziadyga nie
rycerz,ale bywają i tacy.Pozdrowionka dla Ciebie