Baśń
Dla tych,którzy postanowili powitać Nowy Rok na Beju:),z życzeniami owocnej weny i iście poetyckiego ferworu;)
Trwam we śnie od pięciuset lat
rycerze opowiadają mi baśnie
codziennie biorę udział w tańcu śmierci
zmieniam się w morowym powietrzu
w feniksa i znów jestem kimś innym
moje palce dotknęły kiedyś Ciebie
Panie Boże czy to już ostatni raz?
Zepsuty Ideał
autor
Zepsuty Ideał
Dodano: 2007-01-01 00:01:09
Ten wiersz przeczytano 604 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.