Bej zabrał mi żonę c.d
Mojej najdroższej żonie
Przyprowadziłem syna z przedszkola
żona wystrojona.
Świece zapaliła, szampana schłodziła
urocza była.
Aż się zmieszałem, powiem szczerze
ja nie wierzę.
Tyle miesięcy na beju siedziała,
wiersze czytała
Może się wreszcie opamiętała
i zrozumiała.
Kochającego męża ma w realu
nie na portalu.
To podziałały nocne pieszczoty
moje zaloty.
I laptop ostygł, żona wzdychała
zaspakajana
Dziękuję za czytanie
autor
Waleczne serce40
Dodano: 2013-12-02 18:41:43
Ten wiersz przeczytano 1193 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Waleczne serce piękny wiersz, teraz pewnie Ciebie
będzie szukać żona :))) Pozdrawiam serdecznie
Gratulacje wiersz podziałał, żona wróciła do domu,
bardzo fajnie pisząc wiersz podzieliłeś się tą
wspaniałą wiadomością, pozdrawiam cieplutko