Bejobango z disco polo!
Myślę,że imprezka się udała.Udało mi się stworzyć ten wierszyk głównie z komentarzy.
Ja wam mówię ledwie piszę
bom jest chory po imprezie,
z agaromem wypiliśmy
wódki tyle ile wlezie.
Chciałem właśnie tu opisać
co się działo przy basenie,
gdyż coś mi się przypomina
było wielkie poruszenie.
...Że agarom biegał nago
i jabłuszkiem się zakrywał,
nie wiem po co skoro przecież
"coś" nam stale pokazywał.
Bo podobno mu Elena
kilt ze Szkocji (co jest w kratę)
zdjęła jednym ruchem ręki
i zabrała go na chatę.
Tam, słyszałem sprawdzić chciała
czy na pewno jest aniołem,
lecz niestety miał dwa rogi
pod włosami, tuż nad czołem!
Ja podobno chyba z Ewcią
wygibasy gdzieś ćwiczyłem,
ale pewnie tylko w tańcu
(nic zdrożnego nie robiłem)
Potem by się przypodobać
sam zacząłem pupcią kręcić,
żeby wszystkie miłe panie
do zabawy tym zachęcić.
Ktoś zaś także przyniósł trawkę
lecz to jakieś siano było,
niejednemu na wymiotach
u sąsiada się skończyło.
Jeszcze chyba urządzali
gdzieś z balkonu jakieś loty,
lecz poszedłem już do domu
przecież idę do roboty!
Komentarze (27)
:)))Krzychu :)))i zostawiłeś jeszcze na haju po
wierszyku na tarasie i przy basenie. Boski byłeś, nie
do zapomnienia z tymi Chappendelsami, lepszy od
wszystkich :))) Uśmiechy ślę :)))
No nieźle się działo!
Pozdrawiam :)
skok na d... z balkonu do piaskownicy
to dopiero jest zabawa ;-)
fajne z imprezy sprawozdanie...
+ Pozdrawiam
Witaj,
to była impreza wyższej rangi niż balangi - taka
słowiańska...
Zakłóciła ją tylko Whisky - zamiast okowitki, albo
bimbru...
To było po prostu; "w Polskę idziemy...", drodzy
Bejowie...
Miłej niedzieli.
Pozdrawiam.
świetne sprawozdanie z balangi integracyjnej.
ponoć byłeś bez żony? na pewno to nie przejdzie Tobie
na sucho. będziesz musiał odpokutować :)
Ktoś musiał podsumować tę szaloną imprezę. Krzychno
chyba najbardziej trzezwy był. wpadł powiwijal pupą
narobił smaka i uciekł.
Zrekompensowal się wierszem :))
@alina-ala---filutek wszystko posprzatal, chata stoi i
czeka na powtorke, na ktora serdecznie zapraszam:)
-- no to mieliście niezłą imprezkę.. a może ona
jeszcze trwa, może byś skoczył i sprawdził czy chata
jeszcze stoi..
- miłego
hahahahaha:):) dzieki krzychno! dobrze, ze ty kochany
chociaz pamietasz co sie tam dzialo i mi to
przypomniales:):) chociaz....nie pamietasz co bylo po
wygibasach?;) hmmm to nawet lepiej...
swietny wiersz!
dobrze Krzychno miły umyję szyby ..
a Tobie się na zabawę przed robota wzięło .. tyle wódy
z agaromem wypić .. chłopie toś ty ledwo żywy .. a
dzwoniłem .. że pomogę .. toś mi kazał trzymać Jadzię
za cieplutka nogę .. widać na tym dobrze wyszedłem bo
do pracy bez kaca poszedłem .
Dobranoc .