Betrayal
To też miało miejsce
Serce moje nieczyste!
Czemu jeszcze słyszę twoje bicie
Nic nie pomoże tej nikczemnej bliźnie
Nie łatwo się jej pozbędziesz- twoje
życie
Statek zwolnił,widzę osiadł na mieliźnie
Serce moje nieczyste!
Okrzyk zwątpienia,twarz niczym szata
pobladła
Postępek niegodny prawego człowieka
Kotwica wyrzucona,na dnie oceanu osiadła
Jak dusza niewiernego na przebaczenie
czeka
Serce moje nieczyste!
Silny wiatr zniszczył mosty scalające
Dwa światy niegdyś całość stanowiły
Obawy,koszmary,łzy po policzku
spływające
Modlitwy duszy,słowa pogardę koiły
Naiwność charakteru,pokusy wciąż czyhają
Maleńki motyl w siatkę złapany
Wschód i zachód wciąż siebie szukają
Serce moje......
Serce moje nieczyste,pozostały tylko
rany
Szkoda tylko, że nie był to odpowiedni czas............
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.