bez biletu
/popr./
wracamy. na wskazówkach mknie okrakiem
północ.
bezpańskie ćmy wpadają wprost na nasze
twarze
(do blasku lgną, do oczu) i szlagier "już
późno"
tak głupio się przypomniał. o winie nie
marzę
(czerwonym) i o winie twojej nie pamiętać
-
chciałabym. gra w podchody? zbyt wiele
skojarzeń
pojawia się pomiędzy strzałkami.
natręctwa
jak ćmy mnie atakują (nie zapalaj
światła)
mycie rąk nie pomaga, a woda rozcieńcza
spłukane spod paznokci grzechy. wartość
stała
funkcji "wróć" w naszym zbiorze "nie" - nie
daje usnąć
a "tak"- tak jest daleko, komu by się
chciało
sprawdzać zasadność wniosku, że nie jest za
późno
by dośpiewać, domruczeć: "wcale nam się nie
chce
spać". wracamy do punktu zero - tak jak
północ
okrakiem. ponad czasem
dzięki za podpowiedź, zmieniłam ;)
Komentarze (29)
ja bez zastrzeżeń i z pozdrowieniami:)
Zorianno, doskonały wiersz... gratulacje. pozdrawiam
ciepło :)
wiem, bywam wredny, ale do tego się nie doczepię;
serdecznie pozdrawiam:)
troszkę tajemniczy,pelen symboli-ale przez to
ciekawy-ładny wiersz.pozdr.
kawałek życia, w którym niejeden mógłby się
odnaleźć... ćmy potęgują nastrój, punkt zero - północ,
zamyka klamrą, czas zataczył krąg... dojrzały
wiersz... pozdrawiam...
fantastyczna metaforyka a zarazem bardzo czytelna, nie
muszę rozwiązywać rebusów czytając wiersz: co autor
miał na myśli, czyta się z przyjemnością
Czytanie sprawiło mi przyjemność, wiersz ok
Ładnie zmetaforyzowany kawałek życia, te natręctwa i
ćmy, tak świetnie do siebie pasują i rzeczywiście mała
kosmetyczna poprawka , którą proponuje komnen byłaby
wskazana. :)
tu bym zmieniŁ: "natręctwa
ćmami mnie atakują" - jak ćmy.
bardzo fajne.
Wiersz ciekawy , i dobry . Ogromny plusik za metafory
Zgrabnie,interesująco, gratuluję.
Bardzo wymowny , ciekawie napisany i ujmuje, po prostu
super :)
Świetny wiersz. Moje uznanie
Mój plus już masz ( zdanie moje znasz - jest jeśli
chodzi o Ciebie - niezmienne)- i lecę do pracy ( i tak
dzisiaj na beju byłam dłużej niż zawsze:)) - cześć :)