Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bez Celu

Martwa cisza pęka myślą poraniona
O schyłku uczuć tak pięknie nieskończonych
W oczach Twoich blask z wolna zamiera
Jak rozbłysk słońca w łez tafli wody

Srebrny księżyc spadł wśród nocy czarownej
Rozbił się na wspomnień okruchy tysiące
Jak w lustra kawałkach widzę w nich Twój cień
I ręce raniąc życie swoje chcę z nich złożyć

Przeznaczenie zamykam w ginącym ogrodzie
Delikatnych marzeń, iluzji wonnych
Usychają targane wichrem niepewności
Rozsypując się w pył żalu i goryczy

Życie me w odmętach czarnej rzeki znika
I nie mogę jej nurtu rwącego zatrzymać
Na jej brzegu milcząc stoisz niewzruszony
Gdy ja własną duszę powoli zabijam

Wypaliły się gwiazdy jak znicze nagrobne
Gdzie namiętność spoczęła w miłosnej agonii
Na straży jej snów cichy anioł stoi
Kiedyś Tobą był, dziś smutkiem świat mój przesłonił

autor

Black Pearl

Dodano: 2006-07-03 07:59:12
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Sylabiczny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »