bez ciebie
Czymże jest życie bez Ciebie?
Prużnią?Pustynią?Martwym Morzem?
Może.
Pustka krzyczy z każdej strony,woła,prosi o
napełnienie...
Twarze jakieś bez wyrazu,
jedzenie bezpłciowe,
słowa bez dzwięku.
Kładąc się spać,patrzę na sufit,na którym
siedzi komarzyca,która nie chce pić mojej
krwi...
zimno mi.
dla najważniejszej osoby w moim życiu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.