bez pukania
wchodzisz
bez pukania
w zabłoconych butach
buszujesz (w mojej głowie)
przewracasz (w mojej głowie)
kradniesz (moje serce)
ranisz (moje serce)
pozostawiasz po sobie chaos
i mówisz
adieu!
wchodzisz
bez pukania
w zabłoconych butach
buszujesz (w mojej głowie)
przewracasz (w mojej głowie)
kradniesz (moje serce)
ranisz (moje serce)
pozostawiasz po sobie chaos
i mówisz
adieu!
Komentarze (5)
wiersz jest bardzo ciekawy, ale to co jest w nawiasie
zostawiłabym na luzie bez zaim. osobow., zobaczysz
efekt, pozdrawiam :)
Ciekawy, można by wykluczyć nawiasy i troszeczkę
dopracować ale jest dobry, Plus i pozdrawiam.
Wiersz krótki ale za to ma bardzo bogatą treść.Bardzo
mi się podoba duży plus dla Ciebie.
koniec wiersza jest najlepszy ;)) pozdr.+
mi sie wydaje, ze nawiasy niepotrzebne, ale wiersz mi
sie i tak podoba:)