bez pytania
A.
**** *
pojawiła się znienacka
niechcący
bez pytania
w porze letniego popołudnia
ze smakiem
jak kawa z likierem migdałowym
podana na podwieczorek
objawiła się
miłość
o zapachu dojrzałych malin...
© MaJa/Ważka
autor
majka11
Dodano: 2017-03-25 11:46:50
Ten wiersz przeczytano 358 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Miłość zwykle się tak pojawia.
mi się kiedyś przyśnila