* bez tytułu*
rozpędzona wpadłam w twoje życie
zatrzymując sie tuż przy dłoniach
złączone z moimi wyciszyły
zbliżyły do ust w które wbijam pożądanie
wrastam w słońce zsunięte na moje powieki
rozpędzona wpadłam w twoje życie
zatrzymując sie tuż przy dłoniach
złączone z moimi wyciszyły
zbliżyły do ust w które wbijam pożądanie
wrastam w słońce zsunięte na moje powieki
Komentarze (17)
Bez tytułu, ale jakże cieplutko się zrobiło. Super,
bardzo ciekawie, tak prawdziwie i poruszająco.
Pozdrawiam serdecznie i życzę w nowym roku samych
cudownych dni :)
To miłość :)