Bez wad
Bez wad była teściowa,
tak mówiła o sobie,
chciała by sprawiedliwość
w jednej tkwiła osobie.
Wszystko lepiej wiedziała,
konszachty z diabłem miała
i prędzej by się zabiła
niż do błędu przyznała.
Nie można zbyt dokładnie
określić przekształcenia,
kiedy to czarodziejka
w czarownicę się zmienia.
autor
Galezariusz
Dodano: 2011-02-06 00:05:32
Ten wiersz przeczytano 993 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Ciekawie ujete.Pozdrawiam.
utarło się narzekać na teściowe... to nie zawsze dobry
pomysł... ale wierszyk fajny :-)
A do tego tekstu pasuje mi obraz z reklamy "bez vat,
bez vat....":))))
Ja nie wiem, co Wy mężczyźni macie z tymi teściowymi
:P Wesoło mi się zrobiło po tym wierszu, pozdrawiam
ciepło ;)
Teściowe tak mają, że prawa do własnego zdania
innym odmawiają :)
Świetne chachachacha......
Humorystycznie, fajnie :)
Dziwne,że częściej teściowa ma takie mniemanie o
sobie.A teściu? Cóż, przy takiej cholerze,może być
tylko szarą,cichą myszką..."Teściowo,teściowo,ty stary
rowerze! Jak ciebie widzę,cholera mnie
bierze!"Pozdrawiam@
To jest dobre! Pozdrawiam!
mówią kazda teściowa jak szczotka ryżowa ...pozdrawiam
ciepło
ja tam lubię swoje teściowe:)
ano wtedy, kiedy przestają nią być oczarowani panowie
po każdym slowie.
Teściowa też człowiek, tylko niektórzy mają pecha do
czarodziejek :)
Nie wiesz jaka jest roznica miedzy czarodziejka,a
czarownica?Podobno jakies 20
lat.Dobre!!!
zawsze diabeł przywołany w osoby wchodzi więc teraz
sobie poużywa :) Bywają teściowe co mają czary na
niego,więc nie należy pochopnie odsądzać każdą, tylko
cenić po czynach Fajny wiersz :):):)