Bez weny...
Czuję się pusta w środku,
Nie umiem już pisać wierszy,
Pomysły giną w zarodku,
Niestety nie po raz pierwszy.
Pragnę odzyskać wenę,
Czekam na inspirację.
Ta sytuacja codziennie
Przyprawia mnie o frustrację.
Martwi mnie brak polotu,
Smucą stracone chwile.
Z ciemności szukam odwrotu...
I to by było na tyle...
Choć to wiersz sprzed 6-ciu lat, to czasem jest aż za bardzo aktualny...
autor
Ela Schmitz
Dodano: 2014-08-05 22:46:14
Ten wiersz przeczytano 1083 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Wena przychodzi i odchodzi,
bo takie są już jej uroki...
Nie warto się tym przejmować,lecz cierpliwie
poczekać,aż wyjdzie z kąta :)
Serdeczności przesyłam
Miłego dnia życzę:)
----------------------
P.S U mnie bywa,tylko jakbym wciąż wiersze dawała,to
bym na beju 24 godziny na dobę siedziała:))
Po za tym myślę,że nie w ilości
istota,lecz może lepiej gdy wiersz wyjdzie w miarę
dobry,chociaż ostatnio bywa,że idę nie w stronę
treści,lecz również formy...
Do miłego:)
Wena przychodzi i odchodzi,
bo takie są już jej uroki...
Nie warto się tym przejmować,lecz cierpliwie
poczekać,aż wyjdzie z kąta :)
Serdeczności przesyłam
Miłego dnia życzę:)
----------------------
P.S U mnie bywa,tylko jakbym wciąż wiersze dawała,to
bym na beju 24 godziny na dobę siedziała:))
Po za tym myślę,że nie w ilości
istota,lecz może lepiej gdy wiersz wyjdzie w miarę
dobry,chociaż ostatnio bywa,że idę nie w stronę
treści,lecz również formy...
Do miłego:)
Wiersz sprzed paru lat, więc może sytuacja się trochę
poprawiła i zakopałaś dołki. Jeśli nie - odpowiedź, co
robic znajdziesz w moim dzisiejszym wierszu " Wolna
wena " ;))
Pozdrawiam Elżbieto !
Nie jest tak żle Eluniu. Ja też czasem nic nie napisze
przez pół roku ale sa takie czasy,że cztery wiersze
pisze dziennie. Coś człowieksa nawiedza i znika.
Serdecznie pozdrawiam.
nie trać nadziei Elu
brak Ci weny przeczytaj mój Dialog rozweselisz się
pozdrawiam serdecznie:)