bezczelna
panoszy się
już nie mogę zasłuchać Chopinem
i z Bachem chcieliśmy ją uporządkować
próbowałam upychać po wierszach…
znudziło się jej czytanie
woli być przy mnie
tłumaczę
i znów
przygarniam
gdy tak spojrzy
autor
MEG
Dodano: 2013-12-07 16:37:50
Ten wiersz przeczytano 2525 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Zagadkowo i dobrze, bo intryguje i skłania do
poszukiwań. Obstawiam samotność, ale jakakolwiek
byłaby odpowiedź, bardziej o poszukiwanie chodzi w tym
wierszu, niż znalezienie. Pozdrawiam :)
dobrze że przygarniasz ..nikt nie może być samotny
....
pozdrawiam:-)
Bezczelna przyjażn i tak bywa. Pozdrawiam Małgosiu
karat powiedział wszystko:) Pozdrawiam.
Wybiera dusza, to co ją porusza!
Pozdrawiam!
"i znów
przygarniam
gdy tak spojrzy"
I wtedy powstają takie dobre wersy :)
Wszystkim dziękuję serdecznie za komentarze.
Art - fajnie kombinujesz:)
Muzyka i poezja, dwa odnośniki ludzkiej wyobraźni,
ludzkiego wnętrza. Dla mnie jest one tak tajemnicze
jak Twój wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Absolutnie niebanalny wiersz o doskonałej formie. W
treści zmuszający do zastanowienia, zadumy i
analizy... Gratuluję i pozdrawiam
Hmmm... warto okazać miłosierdzie. Pozdrawiam
Pasowało by mi to na Wenę ale nie jestem pewien, może
jaźń?, myśl? Zakamuflowany wiersz.
:)))
Rzeczywiście tajemnicza ta bezczelna. Kto by to nie
był,, warto przygarnąć. Pozdrawiam.
niestety, tym razem zbyt zakorkowany, ten Bach
szczególnie, a zasłuchać to tak troszeczkę po
polskiemu; co się stało - Smutna?
O kobyłce mowa? Może Chopin i Bach to prawa ręka i
jego zastępiec? Może....
tajemnicza ta beszczelna, pozdrawiam
A cóż innego? tylko przygarnąć...
Podoba mi się...Pozdrawiam:)