bezkres egzystencji
Czasami życie jest dla nas nierozwiązalną zagadką...
Historia mego życia trwa nadal,
nieubłaganie upływa czas,
a wraz z nim kolejne dni,
radości i smutki,
pewność, niepokój,
odwaga i strach,
błądząc po bezdrożach życia,
staram się nie zgubić,
nie ulegać przeciwnościom,
los sypie piaskiem w oczy,
lecz czasami również sprzymierzeńcem,
tylko on, nikogo innego w pobliżu,
samotny niczym kwiat na skalistych
zboczach,
czekam na przeznaczenie,
na kogoś mi pisanego,
ale czy ma sens istnienie?
czy ma sens oczekiwanie?
Dedykuję ten wiersz osobie, która przywraca nadzieję...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.