Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Beznadziejna Miłość

bo ja się....

Beznadziejna miłość
Samotność tłumi się w otyłość
Wszystko jest beznadziejne
Takie chwiejne
Nie chce jej widzieć
Ani nawet o niej słyszeć
Nie mam na to wpływu
Ona przygnębia mnie do odpływu
Wiruje wciąż
I tworzy ten beznadziejny ciąg
Gdzie nie ma odwzajemnienia
Nie widać jej prawdziwego znaczenia
Mówią miłość to coś pięknego
Ale nie dla otyłego
Samotnością
Wciąż wokół mnie krążącą
To chyba ona jest tą mą prawdziwą miłością
Lecz ja to chrzanie
Mam na to zupełnie lanie
Szkoda tylko że się zakochałam
Kiedy Cię naprawdę pokochałam
Ty znikłeś
Nie chce o Tobie więcej słyszeć
Bo ciągle iskierka nadziei we mnie się pali
W nie określonej skali
Wiem...
Nadzieja matką głupi jest
Ok. ja to wiem...
Lecz to samo wokół mnie krąży
I przyprawia mnie do obląży

...zakochałam ?

autor

Kokodżambo

Dodano: 2007-01-04 16:54:00
Ten wiersz przeczytano 602 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »