Bezsenność
Po nocy , powieki otwieram
i zaspane oczy przecieram
i choć ciało jeszcze śpi
a umysł o miłości śni
to wstaje ja nieśmiało
bo snu było mało .
I siedzę na łóżku swym
z ciałem śpiącym mym
czekając na umysłu pobódkę
i zdjęcie z ciała snu kłódkę
by wyjaśnić pytań nie mało
iż , co się takiego stało
że w późnej nocnej godzinie
nie jestem w sennej krainie .
Lecz umysł w pełnej świadomości
ma duże trudności
wskazać przyczynę tego
że z braku snu mego
będę rano nie wyspany
i nieobecnością owiany .
Komentarze (3)
Piszesz bardzo piekne wiersze, cóż wiecej powiedzieć
po prostu piekny wiersz który uwalnia Twe uczucia.
Wiem ze nie jest ci lekko,ale wiedz, że została ci
przyjażń, nasza przyjaźń (ludzi, ktorzy pomogą twojmu
serduszku sie podniesc i złozyc w jedną całość). Nie
zapominaj o nas nigdy:*
krótko i..."na temat"...oczy już patrzą,a ciało
jeszcze się nie rusza