Bezszelestnie
Bezszelestnie zmysły otworzyć,
Waniliowej kawy wonnością.
Do sennych warg ... wargi przyłożyć.
Uda musnąć ... świtu czułością.
Kroplą ciepła spływać z oddali,
Do słodkawej rzeki rozkoszy.
Język sycić bardzo powoli,
Ambrozją lepkiej słodyczy.
Czule łapać oddechu brzmienie,
Kobiecość rozchylić palcami.
Zatrzymać czas ... ponad chmurami.
Tchnąć w ciało magiczne spełnienie.
autor
Sprzedawca Marzeń
Dodano: 2005-06-07 08:23:58
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.