Bezwiednie
https://www.youtube.com/watch?v=kMMOVp65tLw
"Poeci nie zjawiają się przypadkiem",
a mnie się wiersz przytrafia z głupia
frant,
gdy życiu, raz kolejny, jakąś cząstkę
skradnę -
szczęśliwą, albo taką, którą trzeba by o
kant...
Poeci, ach poeci, ci z tomików,
ci z lekcji o epokach, stylach, ars...,
czy życie was kolejno obdarzało
szczodrze,
a może o kant... tłukło, jak w klawisze,
ja?
Zwyczajni, niezwyczajni? Jedno pewne,
że słowa was kochały, tak jak ja,
gdy wasze wiersze wciąż powtarzam
mimowolnie,
a słowa stoją w gardle i pęcznieje łza.
A teraz, ukochani poloniści,
dwa słowa do was właśnie teraz mkną:
nie bądźcie rzecznikami analizy ścisłej
-
bezwiednie niech nad wierszem dłonie drżą.
Komentarze (52)
A mi miło, że przeczytałąś :)
miło było przeczytać
Bardzo mi miło, waldi :)
O i piknie .. podoba się bardzo ..
Alinka, czyli że kawusię podaję. :) Pijemy? :)
al-bo, no dobra, zmienię tę pisownie, niech tam. :)
Dzięki :)
Elu, czyli, że...
Pozdrawiam wieczorem, ciepłem.
znow bardzo dobry,
zgadzam sie z przeslaniem,
Elu, tez sie spotkalam z lacznym zapisem, ale slowniki
PWN, ktorym najbardziej ufam, podaja poprawna, czyli
rozdzielna pisownie /trzeba by, warto by/; stosuje sie
ja do czasownikow niewlasciwych, np. - trzeba, mozna,
wolno, warto, nalezy, powinien; chcialoby sie miec
latwiejszy jezyk, mogliby ujednolicic co nieco:)
pozdrowka
staż, w sumie to mi wszystko jedno, ale zdaje mi się,
że jest (historycznie) taka forma. Może gramatyka
uprościła, jak wiele innych zasad - ujednoliciła.
Lubię te stare formy i tyle.
re:grusz-ela - otworzyłem sobie książkę z 1936 roku i
widzę, że autor napisał "jakto" zamiast jak to, "
życieby oddała" zamiast życie by oddała i można tak w
nieskończoność cytować, jak co się kiedyś pisało. W
słownikach ortograficznych, na początku, podawane są
zasady pisowni i interpunkcji m.in pisownia cząstek
-bym, - byś, -by, -byśmy, - byście, które są co jakiś
czas aktualizowane przez Radę Języka Polskiego.
Przytaczanie czyichś cytatów mija się z celem,
ponieważ tak pisało się kiedyś, a teraz poprawnie
pisze się inaczej. Co istotne, takie zmiany to nie
historia paru lat, ale dużo, dużo więcej. Cóż, Bej to
również okazja do uzupełnienia i uaktualnienia
własnej wiedzy na temat pisowni. Można się mylić, ale
nie warto się upierać przy błędzie.
Beatko - Z tym "trebaby - trzeba by"... Nie wiem jak
to jest. Ale wystukawszy w google hasło "trzebaby w
literatyrze", wyniki są z oboma zapisami - i łącznym i
rozłącznym.
Na szybko z wyników wyszukiwania:
1. "Tygodnik literacki literaturze, sztukom pięknym i
krytyce ...
https://books.google.pl/books?id=lQ1hAAAAcAAJ
A. Woykowski - 1841
W różnych częściach kraju pozakładane naukowe i
literackie pracownie, pod zbyt ... to TRZEBABY u nas
liczniejszych zakładów naukowych, rozległejsze'j
oświaty."
2. "Magia i astrologia w literaturze polskiego
oświecenia:
https://books.google.pl/books?isbn=8323123314
Danuta Kowalewska - 2009 - Astrology in literature
albo mero casui „czystemu przypadkowi”, albo
Sanctitati „świętości” życia TRZEBABY przypisać
Astrologa, iżeli dobry Katolik16. W definicjach
oświeceniowych w ..."
3. "Przegląd naukowy literaturze, wiedzy i umnictwu
poświęcony
https://books.google.pl/books?id=4vdIAAAAcAAJ
1845
To téż TRZEBABY tu pędzla Charlet'a (") i to po
pijanemu, żeby uchwycić wielką larwę karnawałową,
wystrojoną podług smaku gości zarogatkowych
szynkowni."
To z pierwszej strony w wynikach wyszukiwania. Jednym
słowem nie wiem i nie wiem :)
Dziękuję, Beatko, że się rozpisałaś. Fajnie, że jest
temat i wymiana opinii. :)
Witaj Elu:) Tak, myślę że ta poezja przez duże P lub
niszowa to coś bardzo osobistego, tak bardzo że choćby
najlepszy i najpiękniejszy wiersz nie sprawi że
wszystkim naraz zadrżą serca bo jeden czuje bluesa,
drugi woli jazz a trzeciemu słoń nadepnął na ucho ale
ma własną melodię życia. Piękne są te chwile gdy
czytelnik 'wstrzeli' się w tą melodię i cóż znaczą
słowa krytyki wobec takich chwil. Poezja to różne
światy, nie wszystkie przecinają się wzajemnie a
zbytnia natarczywość w tym zakresie prowadzi do
frustracji. To również tęsknota za jednością i może
stąd te drżenia:
"gdy wasze wiersze wciąż powtarzam mimowolnie,
a słowa stoją w gardle i pęcznieje łza."
Elu, naprawdę 'trzebaby' jest poprawnie czy to takie
licentia poetica. Nie czepiam się, tylko ja mam
wzrokową pamięć do wyrazów i dziwnie wygląda a w
linkach też podają jako poprawną pisownię: trzeba by,
choć nie wgłębiałam się w poszukiwania bo zaraz kończę
i znikam z Beja.
Aha Elu, brakowało mi Ciebie na Beju. Pamiętam swoje
tutaj początki i zgadzam się że opanowanie warsztatu
chociaż ważne to nie wszystko, liczy się również
szczerość i życzliwość. Rozpisałam się
niemiłosiernie:))))
Pozdrawiam:)
Trzeba by o kant, o rant, o frant!
Nie, nie przypadkiem każde słowo,
tak się wydaje owo to.
Lecz fakt, że fart tylko aniołom,
a sternik często w łodzi drwi.
Dziękuję bardzo, Dziewczyny. Dobranoc :)
Niech drżą...Pozdrawiam serdecznie.