Białą różą na ścianie zapisał...
W godzinach milczenia,
wieki czekała,
niczego poza utratą bliskiej osoby
się nie bała....
Czekała na Niego,
z utęsknieniem patrzała za okno....
Nie chciała Go stracić......
tak bardzo się bała....
Już prawie płakała
i ręce jej drżały.....
Usłyszała pukanie,
zobaczyła twarz Jego.
Rzuciła się mu w obięcia,
i już nie była sama...
Co dzień wciąż przy nie czuwał,
co noc koło niej spał...
Nie zostawił jej samej,
nie pozwolił załamać się.....
W dłoni ściskał białą różę...
... na ścianie wypisał nią zdanie ...
... zdanie małe, lecz wielkie ...
... zdanie "KOCHAM I BĘDĘ".
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.