Bieda dzielona przez dwa
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=345378722238894 &set=a.165543383555763.31540.159723777471057&type=1&th eater
Wtopieni w szarość murów kościoła.
Ktoś się zatrzyma i wrzuci grosik.
Widok o litość bezgłośnie woła,
jakby za dwoje o pomoc prosi.
To nie pies wybrał ten los tułaczy,
lecz nie chciał pana zostawić w biedzie,
ale być mogło całkiem inaczej.
Nie mam pewności, skąd mnie to wiedzieć.
Nie zdradzi ludzkie ani psie serce,
bo pierwsze zawsze milczy zawzięcie,
a drugie tylko szczeka gdy zechce.
Jedną z tajemnic skrywa to zdjęcie.
Łatwo konkluzja wypływa taka,
a może raczej jest to pytanie.
Czy bardziej biedak kocha zwierzaka?
czy tutaj miłość działa odwrotnie?.
Kiedy zaskarbisz wierność, oddanie
to bezgraniczne, zdarza się takie.
Cokolwiek złego w życiu się stanie,
będziesz bogaczem, a nie żebrakiem.
tych dwoje widziano pod Katedra w Kolonii..Franz i pies Luna
Komentarze (41)
To bardzo smutne!tylko ten zwierzak! prawdziwy
przyjaciel! Pozdrawiam:)
Witaj:)
Już nie kombinuj:) bo jest świetnie:)
Pozdrawiam, miłego wieczoru.
Takie przywiązanie to prawdziwy skarb... Pozdrawiam
ciepło :)
są ubodzy ale mają siebie wspierają się wzajemnie
poruszający wiersz
pozdrawiam;-)))
Wiersz poruszajacy.
:)+
Bardzo ładny wiersz z przepięknym zakończeniem:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo ładny. Pozdrawiam :)
nie na darmo sie mówi pies najlepszy przyjaciel
człowiek
pozdrawiam:)
Krzemanko dziekuje ...nanosilam poprawki i nie
sprawdzilam glosek ...cos pokombinuje
Poruszający wiersz, jak i zdjęcie...Pies wiernie
towarzyszy swojemu panu, nie opuszcza w biedzie, nie
goni za czymś lepszym.
Pozdrawiam.
Ładny wiersz. W drugiej strofie dla rytmu zamiast
"zupełnie" czytam sobie "całkiem". W ostatniej jakoś
lepiej msz pasuje "to bezgraniczne" zamiast "i
bezgraniczne". W przedostatniej strofie do ideału
zabrakło rymu: pytanie - odwrotnie. Milego dnia.