Przysługa
Jan wybrał się pod Łososinę,
by ogolić swoją głowinę.
Fryzjer wyjątkowo
oraz dodatkowo
wypolerował mu łysinę.
autor
elka
Dodano: 2016-06-13 09:38:07
Ten wiersz przeczytano 938 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Miły i zarazem śmieszny Limeryk , pozdrawiam i
dziękuję za kondolencje
znaczy się, fryzjer się na fachu znał ;-)
Oj, wyklepal mu dokladnie.:), ale wazne, ze
zadowolony, jeden i drugi.:)
Pozdrawiam ela:)
Nadgorliwy fryzjer , mój zawsze podcina brwi;-)
pozdrawiam
no cóż taka praca fryzjera...
pozdrawiam gorąco Elko:)
dobre!!! hahah uściski Elu
Fajny, budzi uśmiech.
Pozdrawiam Elu.
No cóż taka jego praca
musi gładka być i glaca ::))))
Fajny limeryk
Pozdrawiam Elu
Fajny limeryk:)Pozdrawiam.
:))) pozdrawiam elka
Fachowa ta fryzjerska praca, teraz Janowi błyszczy
glaca ;)
Fajny...
+ Pozdrawiam :)
:)))
No, to mu współczuję
tej nadgorliwości fryzjera:)
Serdeczności Elu przesyłam,
superowy limeryk:)
To się napracował błysk na glacy nie tak łatwy do
uzyskania...wesoło...pizdrawiam
Takiego fryzjera to ze świeca szukać :)