Biegnę

Znasz to uczucie,gdy
krzyczy coś w głowie?
Warczysz - by to,
co wciąż nienazwane,
udusić gołymi rękami.

Pięść kieszeń rozsadza,
cienie w myślach grasują.
Nie dają spokoju nieustannie.
Mam w nosie rozmowy!
na nic dziś gadanie.

Uciec stąd muszę!
Wybiegnę bez celu,
poczuję na ustach
smak wiatru.
Do bólu mięśni ciało
zamęczę ,wycisnę z
potem gorycz chwili.

Dalej ,przed siebie,
przemierzę szmat drogi.
Wyrzucę przez ramię,
zostawię przy drodze
plik rzeczy zbytecznych.

Uspane, zmęczone,
wyplute po drodze
odpuszczą...
umilkną zdeptane
ich krzyki...
Maraton na chandrę
udrękę zakończy i
będę na mecie numerem jeden.

autor

soella

Dodano: 2013-01-04 16:45:44

Ten wiersz przeczytano 992 razy

Oddanych głosów: 7

Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Ciało

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie