Bierze...
Naprawdę warto się nad tym zastanowić chwilkę.
Bierze wózek na zakupu odważnie
Rusza w kolorowych regałów stronę
Tam na towarów różnych krocie
Promocja ! wyższe ceny przekreślone
Co miała kupić już dokładnie nie pamięta
Ale jednak jest uśmiechnięta i
zadowolona
Sięga po towar z śmiałością wielką
Wezmę to, skoro cena tak obniżona
Przeszła wreszcie przez sklep cały
Wózek został wypchany po brzegi
Teraz z tłumem klientów wytrwałe
Do kasy urządzone są wolne biegi
Jeszcze przy kasie w kolejce czekanie
Na twarzy pojawia się wielkie zdziwienie
Gdy cena po podliczeniu jest nie bywała
Przecież kupowała po najniższej cenie?
Więc z portfela wyciąga pieniądze
nieśmiało
Trzeba zapłacić za skuteczne cen
kuszenie
Za brak umiaru w kupowaniu tańszego
towaru
Trzeba potem jeszcze rozliczyć sumienie
Dlaczego właśnie tak często ulegamy ?
Kuszeni przez diabła tanim dobrobytem
A potem jego piętno nosimy ze smutkiem
Na gorszych domowych finansach odbite.
Komentarze (4)
Jedna z wielu chorób naszego wieku...Temat bardzo
ciekawy i na czasie z dobrym przesłaniem. Super!!!
Magia zakupow uznana zostala juz za chorobe i podlega
leczeniu . Dobry temat
Jakże celny temat który poruszyłaś w wierszu,czerwone
ceny na polkach same przywołują ,a potem ..........no
właśnie .
reklama i sprytnie zrobiony marketing działają na
naszą psychikę chwili kusząc barwą dużymi
napisami.Najlepiej wziąć spis do sklepu potrzeb
głównych.Temat dobry bo nie tylko w supermarketach
jest takie oddziaływanie.Wiersz ładnie ułożony podoba
mi się