Biorąc Miłość
Dla narkomanów...
To jest inne niż sen uczucie
zawiodło mnie wyczucie
nie potrafię przestać brać
powinieneś mnie za to ukarać
biore twoją miłość-
jest dla mnie jak prawdziwy narkotyk
jak najlepszy lek złoty
Zaciągam się nią po koniuszki
swobodnie brzdęka kapsel puszki
ale ta puszka to nie alkohol,
to twoje serce pełne miłości
czuję się jak matka oczekująca gości
miewam ten chumor często
gdy biorę twoją miłość,czuję się tak
gęsto
i nie czuję braku czegokolwiek,mam to
tu,tam i w głowie
...prawdziwej miłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.