Bitwa po bitwie...
Ostatni ruch Ziemi
I znikają ostatnie promienie słońca w jego
życiu
Jeszcze kilka oddechów
Parę wspomnień
I blask życia już na zawsze zejdzie z jego
oblicza...
Chodź już tylko sekundy
Dzielą go od śmierci...
Nadal próbuje odnaleźć sens swojego
życia
Od narodzin poprzez pierwszą miłość
A kończąc na pierwszej i ostatniej
bitwie...
Jaką stoczył dla swego narodu
Szuka celu, sensu i nadziei
Na to, że wszystko czego dokonał
Co zostawił po sobie
Dalej będzie żyć
Pomimo swego twórcy w grobie...
I tak trwa ta bitwa
W jego głowie
I toczy się walka
By wygrać tych myśli wojnę
A cel jest wzniosły, wspaniały !!!
Bo nie ma nic lepszego
Niż umrzeć ze świadomością
że żywot swój złożyłem w ofierze
Temu co kocham...
A z drugiej strony...
że to co kocham
Nie zapomni o mnie...
PonadPrawem dla
nietykalnytworzy.blog.onet.pl
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.