Błądzę
Zamknięty pośród czterech ścian
dotykając ścianę pełną łez
nie pełna pustka ogarnia mnie
bo jesteś Ty...
Wśród kwitnących róż
pachnących błękitnie chmur
pojawiasz się i znikasz
Siejesz niepewność dla moich uczuć
Jesteś moją ostatnią nadzieją
Tyle nas dzieli
Tyle nas łączy
Już myli mi się wszystko...
Kochać ? Nie kochać ?
Miłość ? Zauroczenie ?
Błądzę...
Wskaż mi drogę...
...żyjmy życiem...
Komentarze (3)
wiersz wymowny sam w sobie,fajnie poprowadzony od
początku do końca (chociaż pachnących błędnie chmur)
też do konca nie rozumiem
Żyjmy życiem to motto Moja refleksja ... bo jak
inaczej usunie rozterkę?Wiersz bardzo ładny wymowny
Plus
wiersz ładny, ale nie rozumiem "pachnących błękitnie
chmur", pozdrawiam cieplutko :)