Pragma
Mój miły pierwszym spojrzeniem
roztrwonił nasze nadzieje,
miałam być blisko,
a tak nam daleko
- przez Twoje rozsądne milczenie…
Mój miły pierwszym uśmiechem
zamknął mi usta goryczą
Nie bój się ranić,
nie bój się kłamać,
czasy nas wkrótce rozliczą…
Mój miły umarł – bez Boga, bez
ludzi,
w niebiosach przebrała się miara,
chciał być rozsądny,
a wszystko stracił
bo myślał naiwnie,
że rozum to wiara!
autor
Micheasz
Dodano: 2007-03-02 10:32:22
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.