BŁĘKITNIEĆ
Wczoraj wiele spraw
nas bardzo trapiło
był mętlik w głowach
i zmęczenie wyczerpało
Ale w niezużytym razem
dobrnęliśmy do celu
zamieniając prozę życia
w szczęśliwą lirykę realu
Fajna była też miłosna bezsenność
gdy księżyc rozświetlał ciała srebrem
a w cieple serc roziskrzonych
całusy siedziały na powiekach
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2022-12-09 15:27:37
Ten wiersz przeczytano 2096 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
irys, dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam serdecznie.
Aż zazdroszczę :-)
Ale co tam - przy takich wierszach miło zasiadać :-)
Pan Miś, dziękuję za odwiedziny i sympatyczne słowa,
pozdrawiam serdecznie.
Sławek, dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie
także z uśmiechem.
Bardzo romantycznie. We dwoje błękitniejemy, w
pojedynkę robimy się szarzy. Pozdrawiam.
U Ciebie Kaziu albo o podróżach albo o miłości i
zapewne dlatego kobiety ciebie tak lubią zatem niezły
z Ciebie cwaniak:))) Pozdrawiam z uśmiechem:)))
szadunka, miło gościć, dziękuję oraz pozdrawiam
ciepło.
Cudna ta noc i całusy siedzące na powiekach.
Pozdrawiam ciepło.
mariat, dziękuję za miłe sercu odwiedziny, pozdrawiam
ciepło.
Szczęśliwi nie ważą czasu ani nie mierzą, a szczęśliwi
to tylko błogosławieni.
_wena_, dokładnie tak właśnie we dwoje, dziękuję oraz
pozdrawiam ciepło.
Jeśli błękitnieć to tylko we dwoje :)
Serdecznie pozdrawiam z podobaniem ciepłego wiersza :)
Dziękuję również Wszystkim Czytelnikom za czytanie,
pozdrawiam ciepło.
@Najka@, tak dokładnie niech zostanie na zawsze,
dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Piękne blekitnienie i nich tak zostanie na
zawsze...pozdrawiam ciepło.