Cierpiąca Dusza
Spośród wielu ludzi na tym wielkim
świecie.
To właśnie nas dwoje złączył dziwny los.
Szczera miłość moja, drugiej nie
znajdziecie.
Chociaż wielu patrząc, śmiało by się w
głos.
Serce moje krwawi, ból rozterek znosi.
Abyś pokochała, jak ja kocham Ciebie.
Dusza z bólu wyjąc, zmiłowania prosi.
Spragniona kochania, jak anioły w
niebie.
Tobie moja miłość, tyś nie pokochała.
Jak weszłaś za mury? Któż to jeden wie?
Dusza z ciała w chmury, w niebo
poleciała.
Czy kiedyś powróci? Chyba nigdy, nie.
Prędzej dziś słońce na północy wzejdzie, niż ktoś pancerz pokona, i do mego świata wejdzie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.