Błona
Trzynastym limerykiem zamykam serię
Zaradna Sumiko pod Kantonem
zatęskniła za ślubnym welonem
cnotę przehandlowała
a bez niej szans nie miała
na aukcji kupiła „sztuczną błonę”
Kanton miasto w Chinach znane z "płatnej miłości"
autor
Oksani
Dodano: 2016-05-13 00:40:21
Ten wiersz przeczytano 2042 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
zaradna z niej kobitka
oszukała pana witka
zależało mu na błonie
nie na dobrej żonie
ups sorki Oksani :)
Dobra ironia Oskani!
Cenię Twoją lekkość łapania myśli i panowanie nad nimi
słowem..:)
Super limeryk pozdrawiam
po co jej cnota.. bez niej lepsza jest robota
..liczy się doświadczenie .. to jest w cenie ..
po co jej cnota.. bez niej lepsza jest robota
..liczy się doświadczenie .. to jest w cenie ..
super...biedak może nie dać rady, jak z silikonu:),
dzięki za koments pod Beatą, miło mi:) pozdrawiam
Celinka
https://www.youtube.com/watch?v=MCcoN0-M_r4
Może się mąż nie zorientuje,
kiedy się na niego nakłuje :)
Świetny limeryk! Pozdrawiam!