bo moja rodzina to grzech...
Zwyciężajcie nienawiść miłością, nieprawdę - prawdą, przemoc - cierpieniem...
rodzina zredukowana do
przejściowego stanu
człowiek zmniejszony do granic
klęski
schowane uczucia
Agresja idzie w parze z lękiem
z lękiem wraz wszystko co boli
dobro w ich sercach gdzieś schowano
Serce nie sługa, nie zna, co to pany,
Nie da się okuć przemocą w kajdany
bo moja rodzina to grzech...
autor
patuu
Dodano: 2007-07-22 15:09:06
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Odważne stwierdzenia, ale skoro realność odbierasz w
taki sposób, tak przelewasz w słowa, nie wątpię w to,
że tak jest.