Bociania radość
Nasz pan Premier jest kochany,
bo z Nigerii przywiózł wiosnę.
Ucieszyły się bociany,
kle, kle słychać już radosne.
Słonko nagle zaświeciło,
już w powietrzu nie czuć chłodu.
Będzie im się lepiej żyło,
nie doświadczą więcej głodu.
Cieszą się wiosenną porą,
już ich smutnych nie zobaczysz.
Wnet z ochotą się zabiorą
do bocianiej swojej pracy.
Słychać rechot żab chóralny,
aż bocianom ślinka leci.
Będzie przyrost naturalny,
w szkołach nie zabraknie dzieci.
Józef Lewandowski
Komentarze (27)
fajny wiosenny niech bociany biorą się do roboty bo
szkoły zamykają:-)))
pozdrawiam..
Dobre... pozdrawiam :)
witam...ładny wiersz o przyroście naturalnym...z
czerwonym dziobem ...pozdrawiam ciepło
Bardzo sympatyczny.Niech się spełni-w szkołach nie
zabraknie dzieci.Pozdrawiam.
Słonko nagle zaświeciło,pozdrawiam
oj tak, podobnież zapowiada się dobry przyrost...długa
zima zrobiła swoje
Ładnie i wiosennie w Twoim wierszu.
Pozdrawiam.
Wiosenne, ładne klekotanie.
:)
Prawdziwa wiosna w tym wierszu - i bociany i dzieci
,jednym słowem radosne przesłanie niesie:)
Pozdrawiam E.
Miły, przyjemny i radosny wiersz, pozdrawiam
Witam. Radośnie i miło. Wiosna już jest, nie tylko w
oknie. Pozdrawiam
Przyjemny, wiosenny wiersz:))