Boleść duszy
I znów wstał dzień
Słońce na niebie tak mocno świeci
I znów nastała noc
Miałam ten piękny sen i znów go
przerwano
Są chwile piękne
Lecz one szybko przemijają
Słońce znów wstało i zaszło
Nastała noc i wstał księżyc
Słońce wstaje i zachodzi
Księżyc się pojawia i znika
Znów jest dzień
A potem znów przychodzi noc
Przychodzi miłość
Czasem odchodzi a czasem zostaje
Gdy zostaje w nas obojgu jest piękna
Gdy odchodzi choć od jednego znas jest
przeklęta
Dusza
Czym jest nasza dusza
Czy jej potrzebujemy
Gdzie ona nas prowadzi
Komentarze (2)
I w tym tkwi problem jak przepleść prozę
życia z duszą.Przemyślenie słuszne.
Strasznie chaotyczny ten wiersz, ale fajne
przemyślenia.