Bose Madonny
Wiosna znów przyszła
cała zawisła
w świergocie ptaka mokrym głębokim
w bieli co szuka pszczoły co lata a nie
gorącej w gorączce ziemi.
Wiosna znów przyszła
w brzusznych miarowych
dzwonach co budzą oczekiwania
zamiast nerwowo przekwitających
od porannego drgania w zerwania
Wyspana wiosna w bucikach jeszcze
płatki zakłada na lewą stronę
serce rozkwita i na czas z wiatrem
przesiewa smutek trwania jak omen
ile nam jeszcze? Wiosno co przyszłaś
tego nie liczy na palcach matka
tylko da dziecku rogalik z dżemem
gruby jak paluch
— pierwsze trzy latka
*ekfraza: Wlastimil Hofman, Madonna
Komentarze (12)
Wiosna przyszła. Dziś kolegę po raz pierwszy w tym
roku użądliła osa.
Cudnie oddane nadejście wiosny.
Po raz kolejny dla przyjemności własnej poczytałam.
Z ogromnym podobaniem wiersza,
pozdrawiam:)
Zaczytałam się...
Prześliczny wiersz!
Serdecznie pozdrawiam
Cudny wiersz.
Pozdrawiam :)
"Wyspana wiosna w bucikach jeszcze
płatki zakłada na lewą stronę" cudnie :)
cały wiersz mi się bardzo podoba, jest taki lekki ale
nie łatwy co pokazuje duży talent autorki. Pozdrawiam
Smakowita ekfraza...
Pięknie :)
Pozdrawiam serdecznie Agrafko :)
Twoja poezja jest cudna.
Piszesz zapachami, kolorami, smakami.
Wiersz jak rogalik z dżemem.
Dziękuję za inspirację, bo wiersz czytałem wcześniej i
obudził mi Wenę. :):):)
Urocze porównanie wiosny do wesołego uśmiechniętego
dziecka. Pozdrawiam radośnie z uśmiechem:)
Czas wiosny, jak mało która pora roku jest rozśpiewana
i rozkolorowana, świeża pachnąca i radosna i wszędzie
jej pełno jak dziecka.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam ślicznie ;-)
Pięknie! Wiosna jest jak szczęśliwe dziecko z
rogalikiem z dżemem.
W tym wierszu wiosna jest przedstawiona jako czas
nadziei i radości, przypominający o ulotności życia i
jego cykliczności, co sprawia, że zastanawiam się nad
jego kruchym charakterem.
(+)